Loża Niepodległościowa Korony Gór Polski na
Turbaczu
Setną rocznicę odzyskania przez
Polskę niepodległości świętowaliśmy w górach. Turbacz, w tym szczególnym
dniu był miejscem gdzie mogliśmy uczcić naszą narodową rocznicę. To oczywiście
nie był jedyny powód naszej wyprawy w Gorce. Drugim z powodów, który
zmotywował nas do odwiedzenia Gorczańskiego Parku Narodowego była
Niepodległościowa Loża Korony Gór Polski. Nasza trójka, Katarzyna,
Elżbieta i Edward – reprezentująca Team Sport-Fotopress,
zweryfikowała przed Komisją KGP swoje dotychczasowe osiągnięcia i wszyscy
11 listopada staliśmy się Zdobywcami Korony Gór Polski. Później był wspólny
przemarsz ze schroniska na Turbacz, gdzie punktualnie w samo południe odbyło
się spotkanie oraz wspólne odśpiewanie hymnu przez przybyłych tu
turystów, miejscowych górali oraz zdobywców i klubowiczów Korony Gór Polski. Po
powrocie z Turbacza przed schroniskiem odbyła się dalsza część uroczystości.
Dziesiątki turystów mogło podziwiać ceremonię pasowania oraz wręczania
insygniów kolejnym zdobywcom Korony Gór Polski.
Nie mogliśmy tam nie być
Pomysłem zorganizowania
Niepodległościowej Loży zaraziłem szefa Korony Gór Polski Pana Łukasza LISA już
w październiku. Nie ukrywam, że od początku w tym temacie mieliśmy swoje
odrębne, zgoła różne zdania. Zadawaliśmy sobie wiele trudnych pytań, które
wynikały z naszej kolejnej korespondencji oraz kolejnych pomysłów na tę Lożę.
Pan Łukasz nieugięcie bronił dotychczasowych wypracowanych tradycji a ja
forsowałem pewne okolicznościowe zmiany oraz proponowałem rozwiązania mające w
przyszłości uprościć procedury dotyczące tzw. „kwitologii”. Wreszcie się udało.
Cytuję treść otrzymanego e-maila. Wiadomość ta niezmiernie mnie ucieszyła i nie
ukrywam w pewnym stopniu zaskoczyła.
„ Z Pana inicjatywy spotkamy
się 11 listopada na Turbaczu. Będzie też Loża. Od dwóch dni to
organizujemy. Nie ukrywam, że wszystko wykluło się po Pana interwencji”.
Skąd moje zaskoczenie? Wynikało
to stąd, że ostatnią górą jaką zdobyliśmy w ramach Korony był właśnie Turbacz,
zdobyty 16 czerwca tego roku. A tu znowu pięć miesięcy później kolejna wyprawa
i ponownie na Turbacz – fajnie, dziękuję… pomyślałem. Ale zaraz zaświtał
pomysł. Przecież na tego Turbacza możemy tym razem podejść inną trasą, na
przykład z Obidowej. I tak już zostało.
Nasze daty związane z Koroną
Gór Polski
Pierwsza z nich to 26 wrzesień
2012 roku. Jest to data przystąpienia przez nasz Team Sport Fotopress do Klubu
Korony Gór Polski. Otrzymaliśmy wtedy książeczki i odznaki klubowicza. Kolejna
data jest symboliczną. Jest to data zdobycia naszego pierwszego szczytu -
Biskupiej Kopy w dniu 16 października 2012 roku dokładnie w 34 rocznicę
pontyfikatu Papieża Jana Pawła II. Kolejną z dat jest dzień 16 czerwca 2018
roku. Wtedy weszliśmy na nasz ostatni szczyt i własnie na Turbaczu zakończyliśmy przygodę
z KGP. Ostatnia data – 11 listopada 2018 roku związana jest z 100
Rocznicą Odzyskania przez Polskę Niepodległości i zaszczytem było właśnie w tym
uroczystym dniu dostąpić godności Zdobywcy Korony Gór Polski. Jesteśmy pierwszymi
mieszkańcami Głuchołaz którzy zdobyli Koronę Gór Polski. Wcześniej
również Koronę Sudetów.
Galeria:
Galeria:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz