Puchar Świata w Skokach Narciarskich Zakopane - Konkurs Indywidualny

    Drużynowy konkurs skoków PŚ w Zakopanem rozgrywany był dopiero po raz czwarty. Do tej pory dwukrotnie triumfowali Słoweńcy i raz reprezentanci Niemiec. Tegoroczny  wygrali faworyzowani Norwegowie – mistrzowie świata w lotach, występujący tu na Wielkiej Krokwi  w składzie:  A. Fannemel, A. Stjernen, A. Tande i K. Gangnes. 

    Drugie miejsce zajęli zawsze mocni Austriacy  S. Kraft, M. Poppinger, M. Fettner i M. Hayboeck. Na najniższym stopniu podium ku radości wszystkich kibiców stanęli reprezentanci Polski, zawodnicy dwóch zakopiańskich klubów –  AZS-u Zakopane:  Andrzej  Stękała i  Maciej  Kot oraz KS Eve-nement Zakopane:  Stefan Hula i Kamil Stoch. Po drużynówce wszyscy liczyli że nasi piłkarze ręczni walcząc na Mistrzostwach Europy zrewanżują się w pewien sposób Norwegom za skoki i wygrają z reprezentacją tego kraju doprowadzając do remisu  tej  sobotniej konfrontacji polsko- norweskiej. Niestety, także nasi szczypiorniści musieli w tym dniu  uznać wyższość Norwegów i z wyniku 1:0 zrobiło się dwa do zera na korzyść naszych gości.

Puchar Świata w Skokach Narciarskich Zakopane 2016r. - Konkurs Drużynowy

     Decyzja o wyjeździe na zawody PŚ do Zakopanego zapadła niespodziewanie. Jedziemy na Małysza !!! - tak jak dawniej wyrwało się Eli i tak zostało i tak będzie zawsze. Na Małysza i koniec! Było naprawdę mało czasu na załatwienie noclegów, biletów oraz akredytacji dziennikarskich. O ile pierwsze dwie sprawy udało się nam załatwić bezproblemowo, tylko dzięki pomocy Halinki Olejniczak z Kościeliska,  to „przepychanki" z akredytacjami  trwały do ostatniego dnia. 

     W piątek  Zakopane przywitało nas 16 stopniowym  mrozem i zwycięstwem Kamila Stocha w kwalifikacjach.  Dopiero wieczorem, już po kolacji dotarliśmy na nocleg do Kościeliska. Następnego dnia rano  dla Katarzyny nie było innej opcji  jak tylko przejechanie słynnych tras biegowych na Kościelisku. Już o 8.30 kiedy tylko została otwarta wypożyczalnia biegówek  - byliśmy pierwszymi klientami  Daniela Gąsienicy  właściciela wypożyczalni. Potem szybko na trasy. Słońce oświetlało pobliski Giewont a na trasy przybywało coraz więcej biegaczy wśród których wypatrzyliśmy Józka Łuszczka – mistrza świata z Lahti.  Pan Józek z grupką miejscowych dzieci pokonywał  jedną z biegowych pętli. Zrobiliśmy kilka zdjęć oraz mieliśmy okazję na chwilę rozmowy.