Sezon narciarski 2018-2019 zakończyliśmy 30 marca wycieczką na Pradziada. Nasz klubowy rajd „Szukamy śniegu – pożegnanie zimy” tradycyjnie i oficjalnie kończący sezon narciarski zastąpiła tym razem jednodniowa wycieczka narciarska w trakcie której przemierzyliśmy trasę do Chaty Svycarna. W schronisku zamówiliśmy ostatnią tej zimy porcję popularnego w czeskich schroniskach dania „kynute knedliky s borówkami”. Deserem był oczywiście kufelek Radegasta.
Tego dnia popularna „Szwajcarka” oblegana była przez licznych turystów
przybyłych tu w większości na nartach biegowych jak i podróżujących na nartach
skiturowych. Po drodze spotykaliśmy również osoby, którym wielką frajdę
sprawiało dotarcie do schroniska nawet na rakietach śnieżnych. Jest to
niezmiernie fajne jak patrzy się na takich turystów korzystających z różnych
form poruszania się po śniegu. Tego dnia nie było sensacją spotykanie na trasie
narciarzy w krótkich spodenkach czy koszulkach z krótkim rękawem. Smutno
jest rozstawać się z biegówkami gdy na trasach zalega jeszcze prawie metrowa
pokrywa śnieżna, jest piękna pogoda i bardzo wielu turystów w pełni korzysta z
uroków zimy. Tu na Pradziadzie może to potrwać pewnie aż do maja.
Galeria:
Galeria:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz