W roku 1975 Głuchołazy mogły na stałe wpisać się w historię Biegu Piastów. W tym czasie rozgrywany był telewizyjny turniej miast / Bank Miast /. Rywalizowały dwa miasta Kowary i Głuchołazy. Pomysłem pana Juliana było wykorzystanie tego turnieju do zorganizowania pierwszego Biegu Piastów w którym do rywalizacji przystąpiliby biegacze narciarscy reprezentujący te miasta. Niestety, pomysł ten nie został zaakceptowany przez lokalne władze, telewizję i innych decydentów a miasta bezpowrotnie straciły szanse na zapisanie się w pięknej historii tej największej w Polsce imprezy narciarstwa biegowego rozgrywanej w Jakuszycach. Pierwszy Bieg Piastów wystartował już rok później 11 kwietnia 1976 roku w niedzielę.
Julian Gozdowski |
W książce "30 lat Jakuszyckiego Biegania"
– wydanej w 2006 roku Julian Gozdowski, prezes Stowarzyszenia "Bieg
Piastów" i Komandor tego biegu, wspomina swoje pomysły i drogę jaką
przeszedł do czasu realizacji pierwszego biegu. Zmierzał, jak wspomina do tego,
aby Bieg Piastów był dużą, masową i nie tylko jednodniową imprezą, na stałe
goszczącą w kalendarzu polskich biegów narciarskich. Wymyślił, że jednym z
wielu sposobów „sprzedania” swojego pomysłu będzie wykorzystanie Telewizji
Polskiej goszczącej w Sudetach przy każdej nadarzającej się okazji. cyt. –
" w Telewizyjnym Turnieju Miast /Bank Miast/ startowały
później także Kowary, czyli nadarzyła się kolejna okazja. Na ich przeciwnika
wyznaczono Głuchołazy z Opolszczyzny. W pobliżu tej miejscowości po czeskiej
stronie istniał i istnieje nadal silny ośrodek narciarstwa biegowego w
Jeseniku. Zaproponowałem, aby ekipę Głuchołaz wsparli zaprzyjaźnieni
czescy narciarze i zmierzyli się z mieszkańcami Kowar. Bieg Piastów mógłby
dzięki temu od razu zyskać międzynarodowy wymiar. Moje argumenty nie były chyba
zbyt przekonywujące, bo zostały odrzucone". Pierwszy Bieg Piastów odbył
się rok później - 11 kwietnia w niedzielę. Trasa liczyła 15 kilometrów.
Wystartowało 518 narciarzy z których jedynie 261 dotarło do mety.
Gdyby w 1975 roku pomysł Pana Gozdowskiego wypalił na
pewno wystartowałbym już wtedy w I Biegu Piastów reprezentując Głuchołazy. W
tamtych bowiem latach pod wodzą trenera Eugeniusza Muracha odnosiliśmy wiele
sukcesów w narciarstwie biegowym i biathlonie zdobywając wielokrotnie
mistrzostwo województwa oraz wysokie miejsca na Ogólnopolskiej Olimpiadzie
Młodzieży. Niestety na pierwszy swój start w Biegu Piastów
musiałem poczekać jeszcze 10 lat. Dopiero 1 marca 1986 roku
wystartowałem po raz pierwszy w Jakuszycach w Jubileuszowym X Biegu
Piastów i to od razu z grubej rury na najdłuższym dystansie 50
kilometrów. Kończąc ten "królewski dystans" w czasie 4 godz. 36
min i 52 sekund byłem skrajnie wyczerpany a zarazem przeszczęśliwy. Rok
później w XI Biegu Piastów, który odbył się 7 marca zająłem wysokie
25 miejsce na dystansie 25 kilometrów. Nie znam czasu tego biegu, ale za to mam
zachowany pamiątkowy dyplom na którym wpisane jest moje miejsce. Dyplom ten
jest moją najstarszą, 27 letnią pamiątką związaną z Biegiem Piastów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz